Wspaniały jubileusz Jurkowic
40 lat zespołu Strefień
Zespół Teatralno-Obrzędowy Strefień z Jurkowic obchodził jubileusz 40-lecia. Podczas uroczystości jego członkowie otrzymali wiele gratulacji, między innymi od ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Piotra Glińskiego, który przyznał też artystom 15 tys. zł nagrody.
Scena przed świetlicą
Główne uroczystości jubileuszowe, które odbyły się w Jurkowicach, poprzedziła msza święta w Kolegiacie św. Marcina w Opatowie. Przed budynkiem świetlicy stanęła scena, na której pojawili się wszyscy członkowie zespołu. Spotkanie rozpoczął przyjaciel Strefienia, choreograf, artysta Jan Zdziarski, który odczytał przepiękny wiersz ludowego poety Jana Pocka o miłości do rodzinnej wioski, do ziemi ojczystej, do przyrody.
Jan Zdziarski podkreślił, że Strefień jest zespołem teatralno-obrzędowym, który od czterdziestu lat wystawiając kolejne widowiska, towarzyszy mieszkańcom w najważniejszych uroczystościach rodzinnych, w ślubach, jubileuszach, pogrzebach. Bierze także udział w uroczystościach gminnych, wojewódzkich i krajowych.
Dzięki pracy i zaangażowaniu członków zespołu powstawały kolejne widowiska obrzędowe takie jak: „Wesele świętokrzyskie”, „Sobótki – Noc Kupaly”, „Okrężne – żniwa pańszczyźniane”, „Jarmark w Opatowie”, „Z czartem sprawa: świętokrzyskie urzeki , noc na Łysej Górze”, „Wieczór wigilijny”, „Suita opatowska”, „Kulturalna prywatyzacja”, „Sygnaly zagrały”.
Jedna, wielka rodzina
Maria Chrapek, która od czterdziestu lat należy do zespołu, nie ukrywała, że Strefień jest fenomenem w regionie i kraju. Fragmenty spektakli były niejednokrotnie emitowane w rozgłośniach regionalnych, ale również w telewizji Polskiej i w Polskim Radiu. Scenariusze do większości prezentowanych spektakli stworzył nieodżałowany reżyser i choreograf, nieodżałowanej pamięci Andrzej Kargul, który wraz ze swoją żoną Barbarą od początku tworzył historię Strefienia.
Zespół uczestniczył również w różnego rodzaju przeglądach i festiwalach, imprezach okolicznościowych, plenerach, festynach, widowiskach patriotycznych czy nabożeństwach. Tradycją jest także organizowanie wycieczek do pięknych zakątków kraju czy poza jego granice oraz pielgrzymek do miejsc kultu religijnego.
- Wszyscy razem stanowią jedną rodzinę, w której każdy ma świadomość wzajemnego wsparcia zarówno w chwilach radości, jak i trosk codziennego życia – mówiła Maria Chrapek. – To już trzy pokolenia, rodzice, dzieci, wnuki. Mija czas, pozostaje duchowe wsparcie, bliska więź.
15 tysięcy od ministra
Podczas uroczystości burmistrz Grzegorz Gajewski z dumą mówił, że Strefień stanowi ogromne dziedzictwo wszystkich, nie tylko Opatowa, ale całego województwa i całej Polski. Tu ludzie dobrze się czują i kultywują tradycję. Zespół odwiedza miejsca związane z naszą tożsamością, między innymi Soleczniki, polską miejscowość na Litwie. – Jako burmistrz jestem z was bardzo dumny – powiedział. – Chcemy to miejsce, gdzie jest świetlica, zostawić dla następnych pokoleń.
Grzegorz Gajewski na ręce Marii Chrapek przekazał symbolicznie pierwszy egzemplarz albumu poświęconemu zespołowi Strefień. Publikacja została wydana w nakładzie 400 egzemplarzy. W imieniu gminy Opatów przekazał okolicznościowy grawerton. Burmistrz odczytał także list gratulacyjny od ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego i informację o przyznanej nagrodzie 15 tys. zł.
Starosta Tomasz Staniek z okazji jubileuszu przekazał zespołowi symboliczny grawerton, podkreślając rolę zespołu w krzewieniu kultury ludowej i poświęcenie dla lokalnego środowiska.
Długa była lista osób, które wystąpiły na scenie z gratulacjami. Głos zabierali między innymi dyrektor Opatowskiego Ośrodka Kultury Longina Ordon, przedstawiciele jednostek OSP i Kół Gospodyń Wiejskich, z którymi współpracuje Strefień, mieszkańcy Jurkowic, Opatowa, Brzezia.
Wielka miłość
Zaproszeni na uroczystość goście wzięli udział w biesiadzie, która odbyła się w świetlicy. Wypowiedziom członków zespołu, przyjaciół nie było końca.
- Miłość, przyjaźń były w zespole od zawsze – mówił w rozmowie z reporterem akordeonista Jerzy Sternicki. - Szanowaliśmy się, między nami były szczególne więzi. Wraz z nami dorastały dzieci, wnuki. Cieszę się, że jeszcze mogę być wśród przyjaciół, chociaż już nie poznaję wszystkich.
Andrzej Chrapek przyznawał, że jest już 50 lat po ślubie, w tym 40 w zespole. W ciągu tego czasu 20 osób założyło rodziny, między innymi Stanisławscy. – Zawsze towarzyszyliśmy lokalnej historii – opowiadał. – Na 700-lecie nadania praw miejskich Opatowa wystawiliśmy „Wesele świętokrzyskie”. A też może zrobimy coś o nowych drogach. Tu niedaleko nas będzie przebiegać obwodnica. Wykopy widać już z daleka.
Grażyna Bańcer i Maria Chrapek zastanawiały się, czy doczekają jubileuszu 50-lecia. – Przygotowaliśmy na tę okazję piosenkę, że się nie damy i stu lat doczekamy – mówiły. – A początki były już w 1982 roku, gdy z Towarzystwem Przyjaciół Ziemi Opatowskiej występowaliśmy w Warszawie. Tańczyliśmy nawet na ulicach stolicy.
- W moim sercu zespół to jest wielka miłość – ze wzruszeniem mówiła Barbara Kargul. - Miałam 26 lat, gdy zakładałam zespół. Jedna trzecia wsi należała do zespołu. Początki były wspaniałe, byliśmy młodzi. Dzieci, które wtedy występowały, liczyły po pięć lat. Teraz mają po ponad czterdzieści.